Marysia – sesja zdjęciowa w lesie

Po długich zapowiedziach zapraszam do obejrzenia sesji zdjęciowej z Marysią. Pisałam już nie raz o tym, że Marysia to moja muza, która spełnia moje wizje :) nie boi się kleszczy i syczących łabędzi broniących stawu :) Wysłucha mojego marudzenia na uciekające światło i zapewni, że na pewno zdjęcia wyjdą piękne. Czy takie są? To już zostawiam Waszej ocenie :)

Wianek uplotła moja niezastąpiona szwagierka Sandra :)