Sesja zimowa Sandry.
Sms z samego rana:
-Śnieg pada! Idziemy?
-Będę za godzinę!
I tak powstały spontaniczne zdjęcia z tej sesji. Następnego dnia śniegu już prawie nie było :) Podobno spontany są najlepsze, mam nadzieję, że po obejrzeniu tych zdjęć też tak pomyślicie! :)